Archiwum 28 lutego 2005


lut 28 2005 ech :):)
Komentarze: 2

tak mysle nad tym wszystkim hmm... uwazam ze to ten jedyny... moze i to głupio brzmi... ale ja jestem o tym przekonana... mam nadzieje ze to co teraz miedzy nami jest... no nigdy nie minie... a bedzie tylko rosło...

nikt by chyba nie zrobił dla mnie tyle co on... i nie poswiecał się tak.... ech :)

podziwiam go bardzo za tą jego zaradność... nie przypominam sobie zeby mnie w czyms wyreczał... chyba ze sama chciałam to zrobic...

ech jest troskliwy i kochany... i nigdy by mnie nie skrzywdził...  to widac..

a jego pocałunki... dotyk... pieszczoty...aaa... zwariować można naprawde...

ech :) w ogole on jest wyjatkiem :) takim cudownym... a co jest piękne...? mam go na wyłączność :)))))

chce z nim spedzic reszte zycia...

swiatlo_ciemnosci : :