Komentarze: 0
i jest mi smutno... i do tego przyko... czemu on jest taki.... zimny ?
i jest mi smutno... i do tego przyko... czemu on jest taki.... zimny ?
jednak nie jest tak jak wcześniej myślałam.... nie imprezował sobie... tylko naprawdę niemógł... być... i miał rozładowany telefon... więc wszystko okej.... lepiej mi... i ja mu naprawdę wierze... ponieważ on mnie naprawdę Kocha szczęściara ze mnie ...
a dziś... to samo co wczoraj.... ech...
chyba po prostu muszę być cierpliwa....
troszku mi smutno jest.... a to dlatego że nie zamieniłam z nim dziś ani jednego słówka jeszcze.... mówiłam mu ze będe koło 13 30... go nie było.... pewnie na jakiejś imprezce siedzi.... i nie wiem kiedy wróci.... smutne to jest...
ech jejku... przyszedł... widać że zdołowany.... nic nie mówił... nie odpowiadał na pytania... widać cos sie stało... ale nie chciał powiedziec co.... i strasznie sie martwić zaczełam.... a teraz... poszedł ze znajomymi gdzieś pić palic i ćpać... i sie teraz jeszcze bardziej o niego boję... zaraz sie chyba popłacze.... jejku co ja mam robic ;(